Inspirując się jesienią.
07:48Wiecie że to już druga jesień której doczekaliśmy razem?
Rok temu w listopadzie pisałam o mojej ulubionej porze roku. Dzisiaj też będzie o niej, tylko w innym znaczeniu.
Czemu jesień mnie inspiruje?
Jest smutna, nostalgiczna, spokojna, deszczowa, chłodna, depresyjna.
Kocham takie klimaty. Mam podzielny charakter o którym kiedyś opowiem. Jedną częścią siebie jestem taka jak jesień, cicha, zamknięta, nudna i chłodna.
Ma w sobie kolory, które kocham. Kolory ciepłe i kolory zimne.
Pełno kolorowych liści. Siwe niebo które daje ten chłód w środku.
Doceniając to co małe, a więcej znaczące niż duże.
Stare klasyki, zdjęcia i herbata.
Książka, dobry serial, multum filmów.
Zapach deszczu który jest najpiękniejszym naturalnym zapachem jaki czułam.
" Spakowałem życie, jestem w drodze do nieba".
Usiądźmy razem w ciszy, odwiedźmy razem niebo.
Cisza która powiązana jest z tą porą roku, to coś co pociesza w kruchym dniu. Niektórym potrzeba tygodni ciszy żeby nie wybuchnąć w ciągu kilku minut.
Na pewno nie jestem pierwszą i ostatnią tutaj i w całym świecie, która tak kocha jesień, którą jesień tak inspiruje. Więcej takich inspiracji. Pozdrawiam!
0 komentarze