Nieśmiałość.
10:30No hej.
Jak widać na blogu praca ciągle wrze. Dzięki pomocy zdolnej nad wyraz i wspaniałej Sary która dba o wygląd bloga . Żeby nie było że blog to tylko moja zasługa. Owszem posty są moje, napisane od początku do końca prze zemnie ale gdyby nie pomoc Sary blog wyglądałby szablonowo. a tego nie chcemy.
Nie rozczulając się za bardzo przejdźmy do tematu. Nieśmiałość. Osoby te (w tym ja sama) odznaczają się bardzo niską samooceną, czasami jest to przytłaczające i nad wyraz trudne chcąc gdzieś wyjść i martwić się czy będzie tam dużo ludzi. Nie boje się ludzi. Ja się ich wstydzę . Boję się ich opinii mimo że połowa z nich jest mi obca . Stres..to on ma tutaj władzę.
U mnie wygląda to tak ze jak "oswoję" się z miejscem i z ludźmi to czuję się coraz pewniej. Ale z początku jest mi trudno rozwinąć temat bądź zacząć rozmowę nie znając osoby z którą rozmawiam. Obecnie jednak jestem dużo bardziej śmiała niż rok czy dwa temu.
Jestem zdania że to wszystko rodzi się w naszej podświadomości. Trudno jest nam tak po prostu się ośmielić bo wmawiamy sobie z góry że pójdzie nam słabo. Nie wiemy jak nam pójdzie póki nie spróbujemy. Świat należy do odważnych. Mimo że sama nie jestem to już coraz lepiej i łatwiej jest mi nawiązać z kimś kontakt mimo że się nie znamy. Staję się śmielsza bo układam sobie w głowie myśl, że przecież też mogę.. nie jestem inna niż oni i jeśli nie spróbuje będę żałować .
Skarby na dzień dzisiejszy to tyle. Tak, wiem posty co sobotę. Tylko ostatnie weekendy mam zapracowane i się nie wyrabiam. Ale post tygodniowo powinien być. Dążę do ideału, tu na blogu i w życiu prywatnym. Wszystko potrzebuje czasu, ja sama chyba najbardziej.. ale zawsze jest odpowiedni moment na zmiany. Miłego wieczoru bądź dnia w zależności od tego kiedy to czytacie :)
Do następnego !
0 komentarze